Po słabiutkim meczu w ubiegłą niedzielę z Legionem Głowaczów, przeciwko Powiślance wyszła kompletnie nowa Zwolenianka. Chociaż skład był praktycznie ten sam, to na boisku gra była kompletnie inna. Już po 20 minutach drużyna trenera Marka Oczkowskiego prowadziła 2:0. Asysty przy obu trafieniach zaliczył Kamil Ścigała, a wynik strzałem "szczupakiem" otworzył Mateusz Wojtysiak.

- To był zdecydowanie nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Było na co popatrzeć. Przeciwnik nie miał nic do powiedzenia - cieszy się trener Oczkowski.

Wynik po zmianie stron ustalił Mateusz Ogonowski. Precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego z ponad 20 metrów, a bramkarz Powiślanki razem z piłką wpadł do bramki.

Za tydzień Zwolenianka zagra na wyjeździe z Oronką Orońsko. Dobrą wiadomością jest powrót do gry po kontuzji Piotra Rokicińskiego.

Zwolenianka Zwoleń - Powiślanka Lipsko 3:0 (2:0), Mateusz Wojtysiak 5, Patryk Bilski 20, Mateusz Ogonowski 65.

Zwolenianka: Matysiak - Mazur (70 Pyrka), Tęcza, Kopeć, Rojek, Denkiewicz (75 Jędra), Bilski (80 Rokiciński), Ogonowski, Ścigała, Rogala, Wojtysiak (70 Oleś).

Nie idzie za to drugiej drużynie. W niedzielę rezerwiści nie potrafili wygrać piątego meczu z rzędu i na własne życzenie ulegli Cechowi Radom. Po tej porażce spadli na 8. miejsce w tabeli radomskiej klasy B.

Mecz zaczął się o godzinie 12 przy potwornym upale. Po golu Daniela Jężaka rezerwy prowadziły 1:0 i były sytuacje na kolejne bramki. Trener Artur Karasiński odważnie przyznał, że: - Porażkę biorę na siebie. Miałem co najmniej trzy dobre okazje, a na 10 minut przed końcem zmarnowałem rzut karny. Po przerwie dominowaliśmy, ale nie udało się wygrać - mówi Karasiński.

W przyszłą niedzielę Zwolenianka II zagra na wyjeździe z przedostatnim w tabeli LZS Zalesice.

Zwolenianka II Zwoleń - Cech Piekarzy Radom 1:2 (1:2), Daniel Jężak 15.

Zwolenianka II: F.Jężak - Kaca, Choroś, Kustra, Wolszczak, Karasiński, Chmielnicki (Krześniak), Fiet, D.Jężak, Królicki, Zieliński.