Wspomnienia sukcesów, snucie planów na przyszłość, podziękowania, gratulacje, refleksje... W niedzielę druhowie z OSP Władysławów świętowali 75-lecie istnienia swojej jednostki, a podczas uroczystej zbiórki wręczono medale i odznaczenia wyróżniającym się strażakom.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się w odremontowanej remizie OSP we Władysławowie. Na jubileuszu pojawiło się wielu gości, w tym m.in.: druh Jerzy Kowalski - Prezes Zarządu Powiatowego ZOSP RP w Zwoleniu, p.o. komendanta PSP w Zwoleniu mł. bryg. Mariusz Grudziński, były komendant powiatowy st. bryg. w stanie spoczynku Kazimierz Płachta, druh Tadeusz Głowacki - Prezes Zarządu Gminnego ZOSP RP w Policznie, komendant gminny bryg. w st. spoczynku Adam Kałdonek, wójt Tomasz Adamiec, pracownicy urzędu gminy czy przedstawiciele innych jednostek OSP z terenu gminy Policzna.
Wszystkich zebranych przywitał prezes OSP Władysławów Andrzej Cegiełko, którzy przedstawił rys historyczny jednostki.
Odznaczenia dla strażaków
Jubileusz był doskonałą okazją do wręczenia odznaczeń wyróżniającym się strażakom. Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa odznaczeni zostali: Eugeniusz Gugała, Bogdan Klimowicz, Sławomir Krześniak i Janusz Kolak, Brązowym zaś Andrzej Cegiełko, Artur Król, Marcin Stępień i Wojciech Stępień.
Z kolei druh Jan Klimowicz otrzymał Dyplom Uznania za wieloletni staż, zaangażowanie, udział w zawodach pożarniczych na szczeblach od gminnego do krajowego. Druh Klimowicz był naczelnikiem OSP Władysławów w latach 1976-2003, a w jego rodzinie kontynuowane są tradycje strażackie - w strukturach tej jednostki działa syn, wnuk i wnuczka.
Wręczono również odznaki "Wysługa lat". Otrzymali je druhowie: Bogdan Klimowicz (45 lat), Sławomir Krześniak, Eugeniusz Gugała (40 lat), Janusz Kolak, Krzysztof Warchoł, Roman Klimowicz, Artur Król (30 lat), Jan Rywacki, Marcin Stępień (20 lat), Andrzej Cegiełko, Wojciech Stępień (15 lat), Mateusz Cegiełko, Łukasz Wojas (10 lat) i Tomasz Król (5 lat).
Dyplomy trafiły również do druhów i druhen, którzy zaangażowali się w zawody pożarnicze.
Druh Jan Klimowicz otrzymał Dyplom Uznania za swoją wieloletnią służbę. W przeszłości był już odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa.
Wspomnienia i plany
W niedzielę nie brakowało wspomnień sukcesów jednostki z jej okresu działania, refleksji dotyczących kilkunastoletniego zastoju i reaktywacji, a przede wszystkim planów na przyszłe lata. Głos zabierali zaproszeni goście, którzy podkreślali, ile do tej pory udało się osiągnąć OSP Władysławów i ile jeszcze przed nimi.
- Te 75 lat to kres ofiarnej pracy wielu strażaków, których odwaga, poziom wyszkolenia i niezwykła ofiarność, zostały uwieńczone sukcesami różnych szczebli. To dzięki zaangażowaniu, ambicji i realizowaniu zadań dochodziliście do tych sukcesów (...) Udowodniliście, że nie ma rzeczy niemożliwych, m.in. przezwyciężając kryzys organizacyjny i reaktywując jednostkę… Dziś możecie świętować ten jubileusz z podniesionym czołem - mówił Prezes Zarządu Gminnego OSP w Policznie Tadeusz Głowacki.
- Niejednokrotnie rozmawiając z panem komendantem Płachtą, kończyliśmy nasze rozmowy wspomnieniami o Władysławowie. Nie wiem ile tych spotkań było, kilkanaście, może więcej. Ciągle mam w głowie słowa pana komendanta - z taką ciepłą nutą wyrażał się o tej jednostce, że była to taka prężna jednostka i marzy mu się reaktywacja tego ośrodka. Zadanie to udało się wykonać. Dziś stają przed nami strażacy z Władysławowa. W licznej sile. Zarówno płeć piękna, jak i odważni mężczyźni, gotowi nieść pomoc (...) My też potrzebujemy jeszcze pomocy, ze strony PSP. Ta jednostka potrzebuje bowiem nowego auta - mówił wójt Tomasz Adamiec.
Po zakończeniu zbiórki strażacy udali się na uroczystą mszę świętą.
Wójt Tomasz Adamiec pogratulował strażakom i podziękował im za ich dotychczasowy wysiłek, a także życzył kolejnych sukcesów.
Po zakończeniu uroczystej zbiórki, strażacy udali się na mszę świętą.
Z kart historii
Jednostka powstała w 1942 r. z inicjatywy okupacyjnych władz gminy Policzna – wójta Jeski i jego zastępcy Adolfa Rapa, mieszkańców Władysławowa. W skład pierwszego zarządu weszli tylko Polacy. Pierwszym prezesem został wybrany Jan Mitrowski, naczelnikiem Jan Mazur, skarbnikiem Marian Mitrowski, a gospodarzem Szczepan Klimowicz. Po wyzwoleniu naczelnikiem został Franciszek Chłopecki, a gospodarzem Mikołaj Kowa. Ten ostatni użyczył swoich pomieszczeń na przechowanie sprzętu strażackiego, tj. sikawki ręcznej i beczkowozu.
W 1950 r. wybudowano tu pierwszą remizę. Był to drewniany budynek, który strażacy otrzymali od OSP w Policznie. Postawiono go na placu należącym do Jana Mazura. W tym też roku nastąpiły zmiany w zarządzie jednostki OSP we Władysławowie. Prezesem został Franciszek Chłopecki, który funkcję tą sprawował aż do śmierci w 1973 r., a naczelnikiem został Stefan Karaś. Dzięki ich staraniom w 1968 r. we Władysławowie wybudowano murowaną remizę. W 1970 r. jednostka otrzymała pierwszą motopompę, a konny beczkowóz zastąpiony został samochodem, który otrzymano z demobilu od wojska. W 1972 r. zastąpił go Żuk, a w 1980 r. Star 244.
W 1973 r. prezesem Zarządu wybrano Jana Marczewskiego. Po jego śmierci w 1980r. Wybrany został Czesław Szafrański, który zmarł w 2004 r. W 1976 r. Stefan Karaś został wybrany Gminnym Komendantem OSP w Policznie i w związku z tym zrzekł się funkcji naczelnika tej jednostki. Od tej pory naczelnikiem OSP we Władysławowie był Jan Klimowicz.
OSP Władysławów to jednostka z dużymi sukcesami.. W 1976 r. drużyna brała udział w zawodach krajowych w Łodzi, gdzie zajęli II miejsce. W Poznaniu w 1980 r. strażacy z Władysławowa zajęli I miejsce.
Skontaktuj się z autorem tekstu: MarBas |