- Nie było widać wielkiej różnicy w poziomie gry pomiędzy czwartoligową Energią, a nami. Dobrze wyglądaliśmy fizycznie. Z różnych względów miałem do dyspozycji tylko 13 zawodników, a trener rywali dokonał wielu zmian. Dlatego mimo porażki jestem zadowolony z tego sparingu - ocenia trener Marek Oczkowski.

Na razie nie ma co szukać nowych nazwisk w kadrze drużyny ze Zwolenia. Wyjątkiem jest bramkarz Adrian Matysiak, który jesienią grał w Prochu Pionki. Szansę dostał też Arkadiusz Oleś z zespołu rezerw.

Wiosną na Parkowej zabraknie za to młodzieżowca Damiana Markowskiego. Pomocnik Zwolenianki w tym roku ma maturę i postawił na szkołę. - Szkoda, bo to będzie dla nas spore osłabienie - przyznaje Oczkowski.

Nie będzie też kontuzjowanego Szymona Stolarka oraz Mateusza Kubicy. Ten drugi nie wznowił treningów.

Najbliższy sparing Zwolenianka zagra w niedzielę w Puławach. Początek o godzinie 14. Rywalem będzie Zawisza Sienno.

Energia Kozienice - Zwolenianka Zwoleń 2:0 (1:0).

Zwolenianka: Matysiak - Ścigała, Tęcza, Kopeć, Rojek, Mazur, Bilski, Ogonowski, Denkiewicz, Rokiciński, Sawicki oraz Chudziński, Oleś.