- Absolutnie nie możemy lekceważyć Ruszcovii. Jesienią na naszym boisku zremisowali 0:0 i u siebie zrobią wszystko, aby zdobyć punkty. My też mamy własny cel, a dla nas jest to dobra okazja, aby przerwać pasmo dwóch porażek z rzędu - mówi Marek Oczkowski, szkoleniowiec zwoleńskich seniorów.

Przypomnijmy, że najpierw Zwolenianka przegrała 1:2 z Wulkanem Zakrzew na wyjeździe, natomiast w ostatniej kolejce w Zwoleniu nasz zespół uległ Polonii Iłża. W obu przypadkach Zwolenianka nie była słabszym zespołem, ale w piłce nożnej liczy się to, kto więcej razy umieści piłkę w siatce rywala.

- Coś się zacięło w naszej grze i musimy znaleźć przyczyny - dodaje trener Oczkowski.

W niedzielę o godz. 16 Zwolenianka zagra w Borkowicach z miejscową Ruszcovią, któa wiosną zdobyła zaledwie jeden punkt. Zwolenianka zajmuje drugą lokatę w tabeli i ma szansę, aby powrócić na fotel lidera. Do Borkowic nie jedzie jedynie kontuzjowany Piotr Rokiciński. Reszta graczy jest do dyspozycji trenera.