Szymon Wydra zaraz po incydencie przerwał koncert, komentując to cię wydarzyło stwierdzeniem, że grają tylko dla inteligentnych ludzi. Muzycy zeszli ze sceny.

Na szczęście Annie Wieczerzyńskiej, dyrektor Domu Kultury udało się nie tylko przeprosić muzyków ale również przekonać do kontynuowania koncertu.

Mężczyzna, który rzucił w gitarzystę puszką sam zgłosił się do ochroniarzy, następnie został przejęty przez policjantów. Okazało się, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci zabezpieczyli jako dowód puszkę, którą mężczyzna rzucił w muzyka.

Po zakończonym koncercie Anna Wieczerzyńska jeszcze raz przeprosiła cały zespół, dodając, że jest jej bardzo przykro z powodu tego co się wydarzyło.

Zaraz po koncercie naszej redakcji udało się porozmawiać z Dawidem Dzienisieńko, który podkreślił, że niestety nie da się przewidzieć tego co może ich czekać podczas koncertu. Podkreślił również, że na szczęście puszka trafiła w rękę i w gitarę a nie w twarz.