Mieszkańcy gminy Zwoleń zastanawiają się, co dalej ze zwoleńskim dworcem. Działki, na których znajdują się perony autobusowe zostały sprzedane. Pozostała tylko poczekalnia i pytanie: gdzie będą zatrzymywały się autobusy?
Krótka historia zwoleńskiego dworca
W grudniu 1990 roku Wojewoda Radomski przekazał w użytkowanie wieczyste na rzecz PKS działki Skarbu Państwa znajdujące się pomiędzy ulicami Kościuszki i Wojska Polskiego w Zwoleniu w celu utworzenia dworca. Na tych działkach znajdują się obecnie perony autobusowe.
W lipcu 1997 roku pomiędzy Skarbem Państwa, a PKS została zawarta umowa bezpłatnego użyczenia na okres 20 lat pomieszczeń na parterze budynku sądu. Lokale miały funkcje poczekalni i toalet dla podróżnych oraz pokoi dla kierowców. Przez wiele lat dworzec funkcjonował w tej formie. Kłopoty zaczęły się wraz z kryzysem w PKS.
Powiat nie jest właścicielem działek
Działki pomiędzy ulicami Kościuszki i Wojska Polskiego w Zwoleniu, na których znajdują się perony autobusowe nie były własnością powiatu, a Skarbu Państwa i zostały przekazane w użytkowanie wieczyste na 99 lat na rzecz PKS. Przedsiębiorstwo zgodnie z prawem może zbyć prawo użytkowania wieczystego, czyli je sprzedać. Powiat nie posiada prawa pierwokupu.
Działki, na których usytuowany jest zwoleński sąd oraz budynek w którym znajduje się dworcowa poczekalnia, również nie należą do powiatu. Ich właścicielem jest Skarb Państwa reprezentowany przez Starostę Zwoleńskiego – to bardzo ważne, aby zrozumieć tę różnicę – informuje Katarzyna Macewicz, inspektor Starostwa Powiatowego w Zwoleniu.
Walka o poczekalnię
Przez pewien czas funkcjonowanie poczekalni dla podróżnych przy dworcu w Zwoleniu stało pod znakiem zapytania. Umowa bezpłatnego użyczenia dla PKS części parteru budynku zwoleńskiego sądu, która była przeznaczona na poczekalnię wygasła w 2017 roku. PKS uzależnił swoje dalsze funkcjonowanie na tym terenie od kosztów, jakie zostaną mu narzucone. – W związku z tym, że nie dopuszczaliśmy myśli, aby podróżni mogli zostać bez poczekalni, wydzieliliśmy pomieszczenie na parterze budynku na małą poczekalnię i łazienki, w sumie 55 metrów kwadratowych i podjęliśmy negocjacje z PKS-em – informuje Waldemar Urbański, Starosta Zwoleński. - Jeszcze w marcu 2017 roku otrzymaliśmy pismo od PKS, które informowało o tym, że przedsiębiorstwo tej poczekalni nie chce. Wtedy rozpoczęliśmy rozmowy z Burmistrz Zwolenia, jak ten problem rozwiązać. Nie mogliśmy pozwolić, żeby podróżni, często uczniowie szkół, marzli czy mokli na deszczu, dlatego podejmowaliśmy kolejne działania zmierzające do tego, aby ta poczekalnia była – dodaje starosta.
W efekcie końcowym nasze negocjacje z PKS zakończyły się powodzeniem. W marcu 2018 roku została podpisana umowa pomiędzy Skarbem Państwa, a PKS w Radomiu formalizująca użyczenie pomieszczeń poczekalni na okres trzech lat.
Sprzedaż działek
Losy zwoleńskiego dworca ponownie się skomplikowały w momencie, kiedy wewnętrzne problemy PKS pogłębiały się i przedsiębiorstwo stało się nierentowne. Ponieważ prawo wieczystego użytkowania jest zbywalne, przedstawiciele PKS postanowili sprzedać działki, na których obecnie znajdują się perony autobusowe. Plac pomiędzy ul. Kościuszki i ul. Wojska Polskiego w Zwoleniu składający się z 5 działek, PKS wystawiło do sprzedaży jako dwie odrębne nieruchomości za łączną kwotę 431 tys. złotych.
Rozmowy z nowym właścicielem w toku
Jak informują starostowie powiatu zwoleńskiego, nowy nabywca działek rozumie potrzebę istnienia dworca w Zwoleniu i zapewnia, że jest otwarty na propozycje rozwiązania sprawy na korzyść mieszkańców. W obecności starosty Waldemara Urbańskiego, wicestarosty Arkadiusza Sulimy, u burmistrz Zwolenia Bogusławy Jaworskiej odbyło się spotkanie z nabywcą działek. – Rozmowy dotyczyły tego, jak nowy właściciel działek widzi funkcję przystanku autobusowego z możliwością korzystania z istniejącej poczekalni w planie zagospodarowania nabytej nieruchomości – informuje wicestarosta Arkadiusz Sulima. - Czekamy na wykonanie wstępnych prac projektowych terenu byłego dworca. Nowy nabywca zobowiązał się do przedstawienia nam projektu i przedyskutowania utworzenia w tym miejscu przystanku autobusowego. Niebawem odbędzie się kolejne spotkanie w tej ważnej dla mieszkańców i dla nas sprawie – dodaje wicestarosta.
Dworzec w Zwoleniu musi być
W związku ze sprzedażą działek, Starosta Zwoleński zwrócił się do PKS z pismem w sprawie zajęcia stanowiska odnośnie umowy użyczenia dla zajmowanych przez przedsiębiorstwo pomieszczeń poczekalni w budynku zwoleńskiego sądu. – Na dzień dzisiejszy PKS nie wycofał się z umowy użytkowania poczekalni. Obecnie czekamy na projekt zagospodarowania terenu przez nabywcę działek i podejmiemy stosowne decyzje w sprawie dworca – informuje starosta Waldemar Urbański. – Jedno jest pewne, miasto powiatowe nie może być pozbawione miejsca, gdzie zatrzymują się autobusy. Dlatego wspólnie z p. Burmistrz zapewniam, że dworzec w Zwoleniu będzie, niezależnie od tego, jak potoczą się rozmowy z nabywcą działek – podsumowuje starosta.
Mirosława Gregorczyk
Skontaktuj się z autorem tekstu: KamZap |