Już po raz trzeci w Czarnolesie odbyła się Biesiada Abstynencka. Organizatorami imprezy były trzy zaprzyjaźnione Kluby Abstynentów z Kozienic, Pionek, Zwolenia oraz Dom Kultury w Zwoleniu
Główną ideą Biesiady było uświadomienie wszystkim obecnym faktu, że alkohol nie musi być integralną częścią towarzyskich spotkań.
-promujemy trzeźwy styl życia, pragniemy po...kazać, że zabawa bez alkoholu jest możliwa i tak samo atrakcyjna, jak wtedy gdy go spożywamy – mówił Zbigniew Solecki, wiceprezes Klubu Abstynenta Wzajemnej Pomocy „S” w Zwoleniu
Imprezę umilały liczne występy artystyczne. Na scenie prezentowały się zespoły wokalne i taneczne. Występowały nie tylko dzieci i młodzież, ale również przedstawiciele Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Dużym zainteresowaniem cieszył się spektakl teatralny „Kopciuszek” w wykonaniu Teatru „Pralnia”. Gromkie brawa otrzymał również zespół Cyraneczka z Jaroszek.
Pod sceną bawiły się zarówno dzieci, jak i dorośli. Wszystkim dopisywał dobry humor.
– pomysł zorganizowania tej Biesiady jest, jak najbardziej na miejscu, niestety alkoholizm jest problemem, który dotyka wiele osób. Może właśnie ta impreza uświadomi komuś, że tańczyć i śpiewać można bez alkoholu – opowiadała Ania z Kozienic
Największą atrakcją była parada motocyklistów. Nie brakowało chętnych, którzy pragnęli przejechać się na motorach.
Ci, którzy zgłodnieli, mogli zajadać się pysznym bigosem. Był też chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym, kiełbasa z grilla, wata cukrowa i popcorn.
Organizatorzy byli bardzo zadowoleni. – z roku na rok jest nas tutaj więcej, jak widać alkohol nie jest nam potrzebny, by dobrze się bawić. Niezbędne natomiast są pozytywne nastawienie i uśmiech. – mówił Grzegorz Śmietanka, z-ca prezesa Klubu Abstynenta Wzajemnej Pomocy „Cisza” z Kozienic
Skontaktuj się z autorem tekstu: M_Celi |