W Zwoleniu od jakiegoś czasu nasila się problem związany z bezpańskimi psami. Specjalnie na prośbę jednego z naszych czytelników postanowiliśmy interweniować w tej sprawie zarówno w Urzędzie Miejskim, jak i na komendzie policji.
- Co czwartek liczba bezpańskich psów się zwiększa. Psy zaczepiają przechodniów, dzieci boją sie przejść przez ulicę. My jako mieszkańcy poinformowaliśmy o problemie gminę. Niestety nic nie wskóraliśmy. Problem pozostaje nadal, mało tego z tygodnia na tydzień staje się coraz większy. – czytamy w liście skierowanym do naszej redakcji
Zwoleń ma podpisaną umowę ze schroniskiem
O istniejącym problemie poinformowaliśmy pracownika urzędu, Grzegorza Głoda – inspektora ds. rolnictwa. Jak udało nam się dowiedzieć, nasze miasto ma podpisaną umowę ze schroniskiem dla zwierząt, które znajduje się w Puławach. Niestety liczba miejsc przeznaczona na psy z naszego terenu jest ograniczona.
Warto również dodać, że psy które trafiają do schroniska są tam tak długo, aż znajdzie się dla nich nowy dom. Niestety w tej chwili wszystkie miejsca są zajęte, co uniemożliwia złapanie kolejnych zwierząt.
Oczywiście jeśli ktoś z mieszkańców zgłosi do urzędu, że błąkające się na jego ulicy, czy koło jego domu psy są niebezpieczne, agresywne bądź chore pracownicy będą musieli zareagować i takie zwierzę złapać, w celu uniknięcia nieszczęścia.
Bezmyślność ludzka!
Poruszając ten temat nie można pominąć jednego faktu – bezmyślności ludzkiej. To przecież nikt inny, jak człowiek pozbywa się psa ze swojego domu, czy podwórka. Przykre jest to że w jednej chwili robi wszystko by zwierzątko mieć w swoim domu, a w drugiej pozbywa się go jak zużytego ciucha. Dopóki nie ziemi się mentalność ludzka dopóty problem ten będzie istniał.
Porzucenie psa a prawo
W zmianie mentalności może pomóc nasze prawo. Nie każdy z nas wie, że za porzucenie psa grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Nasze społeczeństwo musi przestać przyzwalać na takie zachowania. Wielokrotnie jest tak, że widzimy, jak ktoś wyrzuca ze swojego samochodu psa czy kota, ale niestety nie reagujemy. Pozostaje zadać pytanie dlaczego?
Być może dlatego, że w chwili gdy zgłosimy ten fakt na policję musimy podać swoje dane i potem złożyć zeznania. Niestety jak informuje nas Krzysztof Ziółkowski w naszej komendzie w tym roku nie było ani jednego zgłoszenia dotyczącego porzucenia psa.
Skontaktuj się z autorem tekstu: M_Celi |