Zdaniem trenera Oczkowskiego Zwolenianka nie zasłużyła na przegraną. Przy stanie 0:0 dwie dobre okazje miał aktywny w środę Arkadiusz Oleś. Mecz ustawił rzut karny podyktowany po pół godzinie gry. Bramkarz Pape Amadou Samb piąstkując piłkę zderzył się z zawodnikiem miejscowych, a sędzia ku zaskoczeniu wszystkich odwizdał faul. Jedenastkę na bramkę zamienił kapitan Polonii, Wojciech Bajor.

Po strzeleniu bramki gospodarze cofnęli się do obrony, a piłkarzom Zwolenianki brakowało skuteczności. Świetnej okazji do wyrównania nie wykorzystał Adrian Pryciak.

- Nic nie chciało wpaść w tym meczu. Dodatkowo przeciwnik dostał rzut karny po dziwnej decyzji sędziego - komentuje trener Marek Oczkowski.

Zwolenianka pozostała na 9. miejscu w tabeli z dorobkiem 21 punktów i stratą dziewięciu "oczek" do lidera, Powiślanki Lipsko. W sobotę o godzinie 13:00 w Zwoleniu mecz z Zawiszą Sienno.

Polonia Iłża - Zwolenianka Zwoleń 2:0 (1:0).

Zwolenianka: Samb - Pryciak, Tęcza, Rojek, Cieślik (75 Trybała) - Oleś, Królicki (60 Kośmiński), Miałkowski (70 Karasiński), Kłos (60 Ogonowski) - Rogala, Próchniak.