Pomysłodawcą i realizatorem przedsięwzięcia był Dom Kultury w Zwoleniu zaś organizatorem Stowarzyszenie „Dziedzictwo i Rozwój”.

Głównym założeniem pleneru malrskiego było zintegrowanie lokalnych artystów, zarówno, tych z wykształceniem kierunkowym, jak i amatorów, a także wymiana nie tylko pomysłów, ale też cennych wskazówek warsztatowych.

Uczestnicy malarską przygodę bezpośrednio związaną z naszym Plenerem malarskim rozpoczęli w miniony piątek. Plener zapoczątkowała wycieczka turystyczno-zapoznawcza po miejscach, w których malarze mieli pracować. Zwiedzili między innymi wnętrze zwoleńskiego kościoła, Kryptę rodziny Kochanowskich, a także Centrum regionalne działające przy Nekropolii Kochanowskich. W Sycynie zaś nie mogło się obejść bez wizyty w parku czy przy pomniku. Z kolei w Czarnolesie obowiązkowo wszyscy oglądali amfiteatr, park i muzeum, jednak niestety tylko z zewnątrz ponieważ obiekt był już nieczynny.

W piątek uczestnicy spotkali się też między innymi z Bogusławą Jaworską, która życzyła wszystkim udanej pracy, ciekawych inspiracji oraz twórczego myślenia.

Sobotę i niedzielę artyści poświęcili .na malowanie swoich prac. Jednak warto dodać, iż mieli czas przeznaczony również na wspólne konsultacje oraz integrację.

Niedzielne popołudnie z kolei zgromadziło wszystkich uczestników w Domu Kultury, gdzie odbyło się oficjalne zakończenie pleneru oraz przekazanie prac realizatorowi przedsięwzięcia. Warto dodać iż nad plenerem jako koordynator czuwał Waldemar Gołdziński.

Jak informuje nas Anna Wieczerzyńska – Dyrektor Domu Kultury w Zwoleniu prace wykonane podczas pleneru mają różnorodną tematykę. Nie są bezpośrednio związane z Janem Kochanowskim. Niektóre z nich przedstawiają pejzaże, inne charakterystyczne elementy krajobrazu, jeszcze inne budowle.

Na tym etapie nie będziemy zdradzać szczegółów. Pragniemy zachować to w tajemnicy do momentu otwarcia wystawy poplenerowej, która będzie miała miejsce 27 października.
   
Dyrektor Domu Kultury poinformowała nas również o tym, iż wszyscy uczestnicy byli bardzo zadowoleni, mało tego, że zadowoleni każdy z nich zadeklarował chęć udziału w kolejnej edycji. Niektórzy z nich proponowali, by następnym razem plener był dłuższy, odbywał się w wakacje i swoim zasięgiem obejmował również pobliskie miejscowości.