Wysoką porażką 2:5 zakończył się w środę wyjazdowy mecz Zwolenianki z Mazowszem Grójec w 29. kolejce Ligi Okręgowej. Bramki dla drużyny trenera Krzysztofa Oczkowskiego strzelali Damian Kołtunowicz i Sebastian Kośmiński. Piłkarze ze Zwolenia mają jeszcze szanse na utrzymanie, ale tak naprawdę nie wszystko od nich zależy.
Faworytem środowego meczu był wicelider tabeli z Grójca. Gospodarze udowodnili, że są lepszą drużyną i nie dali Zwoleniance najmniejszych szans. Do przerwy nie było jeszcze tak źle, bo drużyna trenera Oczkowskiego prowadziła nawet 1:0 po precyzyjnym uderzeniu sprzed pola karnego w wykonaniu Damiana Kołtunowicza. Mazowsze zdążyło wyjść na prowadzenie, a tuż na początku drugiej połowy podwyższyło na 3:1. Jeszcze w 68. minucie Sebastian Kośmiński w swoim stylu znalazł się w polu karnym i strzelił drugą bramkę dla Zwolenianki, ale to było wszystko, na co tego dnia w Grójcu stać było ekipę ze Zwolenia.
- Rywale byli po prostu za mocni. Nam pozostał jeszcze mecz z Jodłą. Cały czas wierzymy w utrzymanie, ale nie wszystko od nas zależy – przyznaje trener Krzysztof Oczkowski.
Aktualnie Zwolenianka jest na miejscu, które oznacza spadek do klasy A. Tyle tylko, że scenariuszy jest mnóstwo. Począwszy od tego, ile zespołów z regionu radomskiego spadnie z czwartej ligi, a w ślad za tym z LO, a skończywszy na pomysłach powiększenia okręgówki do osiemnastu zespołów.
Wszystko, co mogą zrobić piłkarze trenera Oczkowskiego, to wygrać w Zwoleniu mecz ostatniej kolejki z Jodłą Jedlnia-Letnisko. Spotkanie odbędzie się w sobotę (24.06) o godzinie 17:00. A potem czekać na pozytywne informacje z innych boisk. Dodatkowym smaczkiem "meczu o życie" jest to, że Jodła to klub, z którym przez kilka lat był związany trener Krzysztof Oczkowski.
Mazowsze Grójec – Zwolenianka Zwoleń 5:2 (2:1), Damian Kołtunowicz 17, Sebastian Kośmiński 68.
Zwolenianka: Matysiak – Adamczyk, Pałka, Sztobryn, Trybała – Kośmiński, Rojek (75 Molga), Świątek (46 Pyrka), Królicki (70 Sikora) – Kołtunowicz, Wójcik (80 Hołuj).