Trener Marek Oczkowski urządził mały casting. Szczególnie poszukiwani są młodzieżowcy. Przeciwko Broni szansę na pokazanie swoich umiejętności dostali 18-letni Roman Skowroński i Jakub Miałkowski (wiosną w rezerwach Radomiaka) oraz młodszy od nich o rok Brajan Kalbarczyk (wychowanek Radomiaka, ostatnio w juniorach Górnika Zabrze).

- Otrzymałem kilka odpowiedzi i wiem na co stać nowych piłkarzy. Każdy z nich powinien jeszcze dostać swoją szansę - zdradza Oczkowski.

Zwolenianka szuka nie tylko młodych zawodników, ale też piłkarzy, którzy będą wzmocnieniem w IV-lidze. Stąd obecność w środowym sparingu Mateusza Gromskiego z Jodły, Patryka Zięby (ostatnio Oskar Przysucha), a szczególnie doświadczonego Karola Stępniewskiego, który wiosną grał w Polonii Iłża.

- Jesteśmy zaledwie po dwóch wspólnych treningach, a Broń trenuje już od dwóch tygodni. Motorycznie zdecydowanie nas przewyższali. Z gry jestem zadowolony. Może trochę za wysoko przegraliśmy, ale dokonałem sporo zmian w składzie, a obrona zagrała w eksperymentalnym zestawieniu - ocenia trener Zwolenianki.

Zabrakło kilku piłkarzy, którzy w czerwcu zdobyli ze Zwolenianką mistrzostwo ligi okręgowej. Z różnych przyczyn nie mogli zagrać Mazur, Rogala, Tęcza czy Kopeć. Na treningach nie pojawia się też Piotr Sawicki i jesienią raczej nie zagra na Parkowej.

W sobotę o godz. 11:00 Zwolenianka zagra w Zwoleniu z Jodłą Jedlnia-Letnisko, a w przyszłą środę 23 lipca sprawdzi się z Prochem Pionki.

ZMIANY KADROWE

Odeszli: Jędra, Chudziński, Jurczak.

Może odejść: Sawicki.

Przyszli: Królicki (rezerwy).

W środku pola nie mogło zabraknąć doświadczonego Piotra Rokicińskiego, który wiosną długo leczył kontuzję

Broń Radom - Zwolenianka 6:2 (2:1), Wojtysiak, samobójcza.

Zwolenianka: Matysiak - Rojek, Stępniewski (Ścigała), M.Gromski, Denkiewicz - Bilski (Pyrka), Ogonowski (Królicki), Zięba, Rokiciński (Kalbarczyk) - Oleś (Miałkowski), Wojtysiak (Skowroński).

Mateusz Ogonowski, to jeden z niewielu wychowanków Zwolenianki, którzy tak udanie poczynają sobie w pierwszym składzie świeżo upieczonego IV-ligowca