Już dziś (14 lipca) ponownie wleje się do naszego regionu prawdzie afrykański żar, choć ta fala upałów nadciągnie ze wschodu.
W środę, 14 lipca wszystkich regionach spodziewane są upały z temperaturami maksymalnymi o wartości 33-35 st. C. Rozwój zjawisk burzowych będzie z pewnością możliwy, jednak na ten moment określenie regionów z najwyższym prawdopodobieństwem jest mocno utrudnione.
Upalne powietrze bez zmienionej formy pozostanie w całym kraju także w czwartek, zaś dopiero w piątek może być ono ograniczane przez strefę frontu chłodnego. Wtedy to upał przeniesie się prawdopodobnie na południe, wschód i centrum, zaś pozostałe regiony mogą być stopniowo przejmowane przez chłodniejsze masy polarnomorskie. Wstępnie koniec fali upałów może przypaść na okres weekendu, gdzie zakres temperatur w kraju spadnie do poziomu 22-26 st. C.
Pijmy więc sporo wody, a kiedy nie musimy, w godzinach popołudniowych zostańmy w domu.
Skontaktuj się z autorem tekstu: DL |